![]() |
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Wygląd torrentów:
Kategoria:
Muzyka
Gatunek:
Blues Rock
Ilość torrentów:
8
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Amerykański zespół blues-rockowy założony w 1969 roku przez byłych członków Jefferson Airplane, Jormę Kaukonena (gitarzysta/wokal) i Jacka Casady'ego (basista). Choć zespół zawsze był płynny, a muzycy przychodzili i odchodzili na przestrzeni lat, jego trzon stanowiła zawsze współpraca Kaukonena i Casady'ego. ..::TRACK-LIST::.. CD 1 - Hot Tuna (1970): 1. Hesitation Blues 5:03 2. How Long Blues 3:56 3. Uncle Sam Blues 4:54 4. Don't You Leave Me Here 3:00 5. Death Don't Have No Mercy 6:12 6. Know You Rider 4:05 7. Oh Lord, Search My Heart 3:51 8. Winin' Boy Blues 5:29 9. New Song (For the Morning) 5:00 10. Mann's Fate 5:23 11. Keep Your Lamps Trimmed And Burning 3:47 12. Candy Man 3:34 13. True Religion 8:32 14. Belly Shadow 2:58 15. Come Back Baby 6:06 CD 2 - First Pull Up, Then Pull Down (1971) + Double Dose (1978): 1. John's Other 8:15 2. Candy Man 5:46 3. Been So Long 3:40 4. Want You to Know 4:30 5. Keep Your Lamps Trimmed And Burning 8:12 6. Never Happen No More 3:49 7. Come Back baby 9:35 8. Jorma Kaukonen - Winin' Boy Blues 6:32 9. Jorma Kaukonen - Keep Your Lamps Trimmed And Burning 8:12 10. Jorma Kaukonen - Embryonic Journey 2:15 11. Jorma Kaukonen - Killing Time In The Crystal City 7:03 CD 3 - Double Dose (1978): 1. I Wish You Would 4:35 2. Genesis 4:30 3. Extrication Love Song 4:31 4. Talking 'Bout You 5:46 5. Funky #7 8:53 6. Serpent Of Dreams 6:47 7. Bowlegged Woman, Knock Kneed Man 5:01 8. I See The Light 5:53 9. Watch The North Wind Rise 5:04 10. Sunrise Dance With Devil 5:52 11. I Can't Be Satisfied 5:05 ..::OBSADA::.. 'Hot Tuna' Produced by Al Schmitt Jorma Kaukonen - Acoustic Guitar & Vocals Jack Cassidy - Bass Will Scarlett - Harmonica 'First Pull Up, Then Pull Down' Jorma Kaukonen - Guitar & Vocals Jack Cassady - Bass Papa John Creach - Violin Sammy Piazza - Drummer Extraordinaire Will Scarlett - Harmonica 'Double Dose' Produced by Felix Pappalardi Jorma Kaukonen - Guitar & Vocals Jack Cassady - Bass Nick Buck - Keyboards Bob Steeler - Drums https://www.youtube.com/watch?v=AOOQ1woZWQY SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-15 11:27:03
Rozmiar: 450.66 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Amerykański zespół blues-rockowy założony w 1969 roku przez byłych członków Jefferson Airplane, Jormę Kaukonena (gitarzysta/wokal) i Jacka Casady'ego (basista). Choć zespół zawsze był płynny, a muzycy przychodzili i odchodzili na przestrzeni lat, jego trzon stanowiła zawsze współpraca Kaukonena i Casady'ego. ..::TRACK-LIST::.. CD 1 - Hot Tuna (1970): 1. Hesitation Blues 5:03 2. How Long Blues 3:56 3. Uncle Sam Blues 4:54 4. Don't You Leave Me Here 3:00 5. Death Don't Have No Mercy 6:12 6. Know You Rider 4:05 7. Oh Lord, Search My Heart 3:51 8. Winin' Boy Blues 5:29 9. New Song (For the Morning) 5:00 10. Mann's Fate 5:23 11. Keep Your Lamps Trimmed And Burning 3:47 12. Candy Man 3:34 13. True Religion 8:32 14. Belly Shadow 2:58 15. Come Back Baby 6:06 CD 2 - First Pull Up, Then Pull Down (1971) + Double Dose (1978): 1. John's Other 8:15 2. Candy Man 5:46 3. Been So Long 3:40 4. Want You to Know 4:30 5. Keep Your Lamps Trimmed And Burning 8:12 6. Never Happen No More 3:49 7. Come Back baby 9:35 8. Jorma Kaukonen - Winin' Boy Blues 6:32 9. Jorma Kaukonen - Keep Your Lamps Trimmed And Burning 8:12 10. Jorma Kaukonen - Embryonic Journey 2:15 11. Jorma Kaukonen - Killing Time In The Crystal City 7:03 CD 3 - Double Dose (1978): 1. I Wish You Would 4:35 2. Genesis 4:30 3. Extrication Love Song 4:31 4. Talking 'Bout You 5:46 5. Funky #7 8:53 6. Serpent Of Dreams 6:47 7. Bowlegged Woman, Knock Kneed Man 5:01 8. I See The Light 5:53 9. Watch The North Wind Rise 5:04 10. Sunrise Dance With Devil 5:52 11. I Can't Be Satisfied 5:05 ..::OBSADA::.. 'Hot Tuna' Produced by Al Schmitt Jorma Kaukonen - Acoustic Guitar & Vocals Jack Cassidy - Bass Will Scarlett - Harmonica 'First Pull Up, Then Pull Down' Jorma Kaukonen - Guitar & Vocals Jack Cassady - Bass Papa John Creach - Violin Sammy Piazza - Drummer Extraordinaire Will Scarlett - Harmonica 'Double Dose' Produced by Felix Pappalardi Jorma Kaukonen - Guitar & Vocals Jack Cassady - Bass Nick Buck - Keyboards Bob Steeler - Drums https://www.youtube.com/watch?v=AOOQ1woZWQY SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-15 11:19:37
Rozmiar: 1.18 GB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Takie koncerty urodzinowe to już tradycja, wywodząca się z czasów bardzo dawnych. Był rok 1989, kiedy grupa pierwszy raz celebrowała swój jubileusz, czyli 10-lecie. Już wtedy w Spodku. Potem wyprawiała jubileusze kalendarzowo mniej okrągłe, więc trochę z przymrużeniem oka, ale wkrótce obchodzenia jubileuszy zaprzestała. Dopiero trzeci krzyżyk na karku Dżemu spowodował, że muzycy wrócili do takiej formy uhonorowania upływu czasu i swojej bytności na scenie. To już była nowa Polska, nowy Dżem i nowy Spodek, bo dwa z trzech wielkich benefisów urodzinowych odbyły się właśnie tam. Wiedzą o tym uczestnicy, ale też Ci, których na Śląsku wtedy zabrakło, ponieważ każdy z tych benefisów doczekał się efektownej dokumentacji audio/wideo. Koncerty urodzinowe Dżemu mają swoją tradycję i mają swoje prawa. Są gospodarze – jubilaci, są goście specjalni na scenie (Ci, z którymi zespół regularnie występował przed laty, ale też Ci, z którymi gra ten jeden jedyny raz), jest oryginalna scenografia, jest przekrój repertuaru od samych początków po ostatni czas – wśród nich przeboje grane przez zespół na co dzień i utwory grane od święta, niekiedy w wersjach dobrze znanych, ale czasem eksperymentalnych. Jest atmosfera święta, budowana również przez „Sto lat”, którym od czasu do czasu bucha widownia, oraz przez zapowiedzi prowadzącego koncerty Jana Chojnackiego, z których kilka weszło do dżemowego słownika. Jest muzyczna współczesność zmieszana ze wspomnieniem tych, którzy Dżem tak dawno temu współtworzyli. Bo oprócz aktualnych członków grupy słychać (w piosenkach) i widać (na telebimach) także Ryszarda Riedla i Pawła Bergera, o których przecież nie można zapomnieć. Wartość takich koncertów jeszcze wzrosła, odkąd Dżem stał się najdłużej istniejącym non stop rockowym bandem w Polsce. Jan Skaradziński Dżem szczyci się mianem najdłużej istniejącej grupy rockowej w Polsce. Jakkolwiek jest to przechwałka nieco na wyrost, faktycznie niewielu innym zespołom w naszym kraju udało się dotrwać do swojej czterdziestej piątej rocznicy założenia. Niewielu też potrafi wciąż przyciągać na swoje koncerty tłumy fanów. Tyska formacja jest więc niewątpliwie fenomenem. Na jej występach bawi się już trzecie pokolenie słuchaczy. Inna sprawa, że od dawna funkcjonowanie zespołu opiera się głównie na odcinaniu kuponów od własnej legendy. Mimo iż od śmierci charyzmatycznego wokalisty Ryszarda Riedla minęło już równe trzydzieści lat, zespół wciąż bazuje na dorobku z tamtego okresu, traktując swoje późniejsze dokonania po macoszemu. Nie mnie oceniać, czy jest to jeszcze hołd dla swego utalentowanego kolegi, czy też już zwykły koniunkturalizm. Faktem jest jednak, że w minionych trzech dekadach płyty z premierowym materiałem studyjnym pojawiały się coraz rzadziej. Ostatni album z nowymi piosenkami ukazał się w 2010 roku. Od tamtej pory w obozie Dżemu panuje twórczy zastój. Prawdopodobnie tutaj właśnie należy doszukiwać się przyczyn decyzji Macieja Balcara o opuszczeniu składu. Ambitny wokalista chyba znudził się już nieustannym odśpiewywaniem legendarnych przebojów swego słynnego poprzednika. Sam jest przecież artystą o dużym potencjale twórczym, co znajduje odzwierciedlenie w jego dorobku solowym. Może miał już dość tej stagnacji? Niewykluczone. Podkreślam jednak, że to tylko moje osobiste domysły. Świętowanie jubileuszu 45-lecia stało zatem pod znakiem zmiany warty przy mikrofonie. Miejsce Macieja Balcara zajął Sebastian Riedel, syn Ryszarda. Fani Dżemu znają go doskonale – nie tylko w kontekście koligacji rodzinnych, ale także jako frontmana tyskiej grupy Cree, której twórczość w jakimś tam stopniu nawiązuje do klimatów Dżemu z pierwszych lat istnienia. Sam zainteresowany ma już skądinąd bogate doświadczenie w śpiewaniu piosenek swego ojca. Najpierw przez lata sięgał po ten repertuar w trakcie koncertów Cree. Sporadycznie pojawiał się na zaproszenie macierzystej grupy taty. Dopełnieniem stał się natomiast autorski cykl koncertów celebrujących trzydziestą rocznicę odejścia Ryszarda Riedla, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. Reasumując – wybór nowego wokalisty dla grupy Dżem raczej nikogo nie zaskoczył. Kwietniowy koncert w katowickim Spodku wpisał się w tradycję hucznego świętowania kolejnej okrągłej (w tym wypadku pół-okrągłej) rocznicy powstania grupy. Począwszy od roku 2009 każda taka impreza rejestrowana była na potrzeby późniejszego wydawnictwa audio-wizualnego. Nie inaczej stało się tym razem. Ponieważ sam przebieg koncertu został już szczegółowo zrelacjonowany na naszych łamach, tutaj chciałbym skupić się na opisie albumu „45 Urodziny”, który jest dokumentem z tego wydarzenia. Jak wszystko w życiu – ma on swoje niezaprzeczalne zalety, ale także trochę wad. Zacznę od plusów. Całość przygotowano ze sporym rozmachem realizacyjnym. Opasły box zawiera pełną dźwiękową rejestrację koncertu na trzech płytach CD a także wersję z obrazem na dysku Blu-ray. Nowością jest umieszczenie w zestawie dysku przynoszącego zapis koncertu w formacie Blu-ray Ultra HD i z dźwiękiem w wersji Atmos. Zatem osoby dysponujące odpowiednim sprzętem odtwarzającym mają okazję rozkoszować się nagraniem w najwyższej jakości, jaką oferuje współczesna technologia. Do rejestracji wydarzenia użyto kilkunastu kamer HD a także drona, który fruwał nad głowami uczestników koncertu przez cały czas jego trwania. Wszystko jest zatem ukazane z wielu perspektyw, co podkreśla jeszcze dynamiczny montaż. Pod względem czystości obrazu i dźwięku jest to zatem najlepsza dotychczasowa „koncertówka” grupy Dżem. Wartość podnosi dodatkowo szata graficzna, ze szczególnym wskazaniem na umiejscowioną w środku książeczkę z pełnym opisem zawartości i udanymi fotografiami. Bez zarzutu pozostaje także prezentacja treści artystycznej. Niewątpliwa mobilizacja muzyków wobec rangi wydarzenia sprawia, że wszystkie utwory odegrane zostały z pełnym profesjonalizmem. Omawiane wydawnictwo to przede wszystkim świetna pamiątka dla wszystkich uczestników koncertu. W domowym zaciszu możemy kolejny raz posłuchać dowcipnej konferansjerki w wykonaniu redaktora Jana Chojnackiego. Mamy też okazję po raz ostatni docenić kunszt wokalny Macieja Balcara w roli frontmana grupy. Pierwsze dwie godziny należą tu wszak do niego. Zwyczajowo pojawia się też na chwilę jego poprzednik, czyli Jacek Dewódzki, który śpiewa trzy piosenki z czasów swej bytności w grupie. Potem zaś następuje najważniejsza chwila koncertu, czyli uroczyste pożegnanie Macieja z fanami. Trzecia godzina koncertu to już nowe oblicze Dżemu – z Sebastianem Riedlem przy mikrofonie. To teraz trochę o minusach. „45 Urodziny” są pierwszym audiowizualnym albumem Dżemu, który nie zawiera w zestawie nośnika DVD. Wiem, że format ten odchodzi już powoli do lamusa, niemniej jednak wciąż jest w naszym kraju najpopularniejszą wersją dla płyt z obrazem. Wydawca z góry zakłada, że każdy nabywca niniejszego boksu musi posiadać odtwarzacz Blu-ray. Chyba niesłusznie. Szkoda zresztą, że nie powtórzono metody wydawniczej zastosowanej przy okazji „35 Urodzin”. Oferowano wówczas kilka wersji albumu – zarówno boks wielopłytowy, jak też bardziej przyjazne kieszeni fana osobne wydania z samymi płytami DVD bądź Blu-ray – w zależności od potrzeb i posiadanego sprzętu. Tym razem dostajemy zestaw dedykowany bardziej zamożnym fanom zespołu. Nie brakuje jednak takowych, co pozwolę sobie zauważyć mając w pamięci tempo, w jakim wyprzedano katowicki koncert jubileuszowy. Mało przyjazny w obsłudze jest sposób mocowania poszczególnych dysków wewnątrz pudełka. Zachowano tu niestety szablon obowiązujący w przypadku wcześniejszych boksów Dżemu. Problematyczne jest zarówno wydobycie krążka bez obawy o jego uszkodzenie jak również umiejscowienie go z powrotem na tacce po zakończeniu użytkowania. Jako że opisywany produkt do tanich raczej nie należy, można się było trochę bardziej postarać. Sam program koncertu na 45-lecie też zapisałbym po stronie wad. O ile wcześniejsze występy rocznicowe błyszczały niespodziankami w postaci rzadko wykonywanych utworów, tak tym razem dostajemy ograny do bólu zestaw „the best of”. Lwią część stanowią jak zwykle numery z czasów Ryśka Riedla, co tylko potwierdza moje spostrzeżenia z pierwszych akapitów niniejszego tekstu. Niemniej trochę to dziwi – zwłaszcza w kontekście szumnego pożegnania z Maciejem Balcarem. No właśnie – kolejnym dużym minusem opisywanego dokumentu jest pominięcie (czy raczej wycięcie w montażu) sceny wymiany wokalistów. Maciej Balcar po zaśpiewaniu kompozycji „Do kołyski” uściskał się „na misia” ze swoim następcą Sebastianem Riedlem, podczas gdy reszta zespołu nie zdobyła się nawet na gest poklepania po plecach odchodzącego kolegi. Rzuca to nowe światło na relacje w zespole w chwili zmiany składu. Cóż, samo życie. Ale nie uwzględnienie tej chwili w filmie dokumentującym ostatni wspólny koncert zakrawa na absurd. Ów wzruszający gest uścisku obu wokalistów był podstawą wszystkich fotorelacji nazajutrz po koncercie. Zapadł też bardzo w pamięć uczestnikom wydarzenia, z piszącym te słowa włącznie. Ktoś podjął jednak kontrowersyjną decyzję. Niby nic wielkiego, ale niesmak pozostał. Album „45 Urodziny” to – mimo wspomnianych powyżej niedociągnięć – wartościowe wydawnictwo. Dokumentuje nie tylko ważny jubileusz zespołu Dżem, ale także kolejny przełomowy moment w jego historii. Bez wątpienia będzie cennym uzupełnieniem kolekcji fonograficznej zagorzałych fanów formacji. Jeśli los pozwoli, za pięć lat otrzymamy następny imponujący boks jubileuszowy. Osobiście liczę jednak na to, że kolejną płytę sygnowaną szyldem legendarnej śląskiej grupy wypełnią – wyczekiwane od lat – premierowe piosenki studyjne. Michał Kass ..::TRACK-LIST::.. Nagrań dokonano podczas koncertu w katowickim Spodku 6 kwietnia 2024 roku. CD 1: 1. Zapowiedź 1:45 2. Partyzant 6:33 3. Gorszy dzień 4:55 4. Mała aleja róż 5:35 5. Wokół sami lunatycy 5:24 6. Modlitwa III - Pozwól mi 8:39 7. Ćma barowa 7:25 8. List do M. 8:39 9. Mamy forsę, mamy czas 6:25 10. Kilka zdartych płyt 4:20 CD 2: 1. Powiedz, czy słyszysz 6:17 2. Dzikość mego serca 5:34 3. Tylko ja i ty 6:17 4. Czerwony jak cegła 7:14 5. Kim jestem - jestem sobie 4:55 6. Skazany na bluesa 8:07 7. Dzień, w którym pękło niebo 5:57 8. Szeryfie, co tu się dzieje? 7:44 9. Do kołyski 9:02 CD 3: 1. Naiwne pytania 10:55 2. Harley mój 6:09 3. Cała w trawie 8:19 4. Jak malowany ptak 5:13 5. Wehikuł czasu - to byłby cud 7:49 6. Sen o Victorii 5:49 7. Sto lat 1:53 8. Whisky 13:36 ..::OBSADA::.. Jan Chojnacki - prowadzenie Maciej Balcar - śpiew Janusz Borzucki - instrumenty klawiszowe Adam Otręba - gitara Beno Otręba - gitara basowa Sebastian Riedel - śpiew, gitara, harmonijka ustna Jerzy Styczyński - gitara Zbigniew Szczerbiński - perkusja oraz gościnnie: Jacek Dewódzki (śpiew) https://www.youtube.com/watch?v=VKBc7x2PrB4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 52
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-01 15:53:53
Rozmiar: 417.29 MB
Peerów: 18
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Takie koncerty urodzinowe to już tradycja, wywodząca się z czasów bardzo dawnych. Był rok 1989, kiedy grupa pierwszy raz celebrowała swój jubileusz, czyli 10-lecie. Już wtedy w Spodku. Potem wyprawiała jubileusze kalendarzowo mniej okrągłe, więc trochę z przymrużeniem oka, ale wkrótce obchodzenia jubileuszy zaprzestała. Dopiero trzeci krzyżyk na karku Dżemu spowodował, że muzycy wrócili do takiej formy uhonorowania upływu czasu i swojej bytności na scenie. To już była nowa Polska, nowy Dżem i nowy Spodek, bo dwa z trzech wielkich benefisów urodzinowych odbyły się właśnie tam. Wiedzą o tym uczestnicy, ale też Ci, których na Śląsku wtedy zabrakło, ponieważ każdy z tych benefisów doczekał się efektownej dokumentacji audio/wideo. Koncerty urodzinowe Dżemu mają swoją tradycję i mają swoje prawa. Są gospodarze – jubilaci, są goście specjalni na scenie (Ci, z którymi zespół regularnie występował przed laty, ale też Ci, z którymi gra ten jeden jedyny raz), jest oryginalna scenografia, jest przekrój repertuaru od samych początków po ostatni czas – wśród nich przeboje grane przez zespół na co dzień i utwory grane od święta, niekiedy w wersjach dobrze znanych, ale czasem eksperymentalnych. Jest atmosfera święta, budowana również przez „Sto lat”, którym od czasu do czasu bucha widownia, oraz przez zapowiedzi prowadzącego koncerty Jana Chojnackiego, z których kilka weszło do dżemowego słownika. Jest muzyczna współczesność zmieszana ze wspomnieniem tych, którzy Dżem tak dawno temu współtworzyli. Bo oprócz aktualnych członków grupy słychać (w piosenkach) i widać (na telebimach) także Ryszarda Riedla i Pawła Bergera, o których przecież nie można zapomnieć. Wartość takich koncertów jeszcze wzrosła, odkąd Dżem stał się najdłużej istniejącym non stop rockowym bandem w Polsce. Jan Skaradziński Dżem szczyci się mianem najdłużej istniejącej grupy rockowej w Polsce. Jakkolwiek jest to przechwałka nieco na wyrost, faktycznie niewielu innym zespołom w naszym kraju udało się dotrwać do swojej czterdziestej piątej rocznicy założenia. Niewielu też potrafi wciąż przyciągać na swoje koncerty tłumy fanów. Tyska formacja jest więc niewątpliwie fenomenem. Na jej występach bawi się już trzecie pokolenie słuchaczy. Inna sprawa, że od dawna funkcjonowanie zespołu opiera się głównie na odcinaniu kuponów od własnej legendy. Mimo iż od śmierci charyzmatycznego wokalisty Ryszarda Riedla minęło już równe trzydzieści lat, zespół wciąż bazuje na dorobku z tamtego okresu, traktując swoje późniejsze dokonania po macoszemu. Nie mnie oceniać, czy jest to jeszcze hołd dla swego utalentowanego kolegi, czy też już zwykły koniunkturalizm. Faktem jest jednak, że w minionych trzech dekadach płyty z premierowym materiałem studyjnym pojawiały się coraz rzadziej. Ostatni album z nowymi piosenkami ukazał się w 2010 roku. Od tamtej pory w obozie Dżemu panuje twórczy zastój. Prawdopodobnie tutaj właśnie należy doszukiwać się przyczyn decyzji Macieja Balcara o opuszczeniu składu. Ambitny wokalista chyba znudził się już nieustannym odśpiewywaniem legendarnych przebojów swego słynnego poprzednika. Sam jest przecież artystą o dużym potencjale twórczym, co znajduje odzwierciedlenie w jego dorobku solowym. Może miał już dość tej stagnacji? Niewykluczone. Podkreślam jednak, że to tylko moje osobiste domysły. Świętowanie jubileuszu 45-lecia stało zatem pod znakiem zmiany warty przy mikrofonie. Miejsce Macieja Balcara zajął Sebastian Riedel, syn Ryszarda. Fani Dżemu znają go doskonale – nie tylko w kontekście koligacji rodzinnych, ale także jako frontmana tyskiej grupy Cree, której twórczość w jakimś tam stopniu nawiązuje do klimatów Dżemu z pierwszych lat istnienia. Sam zainteresowany ma już skądinąd bogate doświadczenie w śpiewaniu piosenek swego ojca. Najpierw przez lata sięgał po ten repertuar w trakcie koncertów Cree. Sporadycznie pojawiał się na zaproszenie macierzystej grupy taty. Dopełnieniem stał się natomiast autorski cykl koncertów celebrujących trzydziestą rocznicę odejścia Ryszarda Riedla, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. Reasumując – wybór nowego wokalisty dla grupy Dżem raczej nikogo nie zaskoczył. Kwietniowy koncert w katowickim Spodku wpisał się w tradycję hucznego świętowania kolejnej okrągłej (w tym wypadku pół-okrągłej) rocznicy powstania grupy. Począwszy od roku 2009 każda taka impreza rejestrowana była na potrzeby późniejszego wydawnictwa audio-wizualnego. Nie inaczej stało się tym razem. Ponieważ sam przebieg koncertu został już szczegółowo zrelacjonowany na naszych łamach, tutaj chciałbym skupić się na opisie albumu „45 Urodziny”, który jest dokumentem z tego wydarzenia. Jak wszystko w życiu – ma on swoje niezaprzeczalne zalety, ale także trochę wad. Zacznę od plusów. Całość przygotowano ze sporym rozmachem realizacyjnym. Opasły box zawiera pełną dźwiękową rejestrację koncertu na trzech płytach CD a także wersję z obrazem na dysku Blu-ray. Nowością jest umieszczenie w zestawie dysku przynoszącego zapis koncertu w formacie Blu-ray Ultra HD i z dźwiękiem w wersji Atmos. Zatem osoby dysponujące odpowiednim sprzętem odtwarzającym mają okazję rozkoszować się nagraniem w najwyższej jakości, jaką oferuje współczesna technologia. Do rejestracji wydarzenia użyto kilkunastu kamer HD a także drona, który fruwał nad głowami uczestników koncertu przez cały czas jego trwania. Wszystko jest zatem ukazane z wielu perspektyw, co podkreśla jeszcze dynamiczny montaż. Pod względem czystości obrazu i dźwięku jest to zatem najlepsza dotychczasowa „koncertówka” grupy Dżem. Wartość podnosi dodatkowo szata graficzna, ze szczególnym wskazaniem na umiejscowioną w środku książeczkę z pełnym opisem zawartości i udanymi fotografiami. Bez zarzutu pozostaje także prezentacja treści artystycznej. Niewątpliwa mobilizacja muzyków wobec rangi wydarzenia sprawia, że wszystkie utwory odegrane zostały z pełnym profesjonalizmem. Omawiane wydawnictwo to przede wszystkim świetna pamiątka dla wszystkich uczestników koncertu. W domowym zaciszu możemy kolejny raz posłuchać dowcipnej konferansjerki w wykonaniu redaktora Jana Chojnackiego. Mamy też okazję po raz ostatni docenić kunszt wokalny Macieja Balcara w roli frontmana grupy. Pierwsze dwie godziny należą tu wszak do niego. Zwyczajowo pojawia się też na chwilę jego poprzednik, czyli Jacek Dewódzki, który śpiewa trzy piosenki z czasów swej bytności w grupie. Potem zaś następuje najważniejsza chwila koncertu, czyli uroczyste pożegnanie Macieja z fanami. Trzecia godzina koncertu to już nowe oblicze Dżemu – z Sebastianem Riedlem przy mikrofonie. To teraz trochę o minusach. „45 Urodziny” są pierwszym audiowizualnym albumem Dżemu, który nie zawiera w zestawie nośnika DVD. Wiem, że format ten odchodzi już powoli do lamusa, niemniej jednak wciąż jest w naszym kraju najpopularniejszą wersją dla płyt z obrazem. Wydawca z góry zakłada, że każdy nabywca niniejszego boksu musi posiadać odtwarzacz Blu-ray. Chyba niesłusznie. Szkoda zresztą, że nie powtórzono metody wydawniczej zastosowanej przy okazji „35 Urodzin”. Oferowano wówczas kilka wersji albumu – zarówno boks wielopłytowy, jak też bardziej przyjazne kieszeni fana osobne wydania z samymi płytami DVD bądź Blu-ray – w zależności od potrzeb i posiadanego sprzętu. Tym razem dostajemy zestaw dedykowany bardziej zamożnym fanom zespołu. Nie brakuje jednak takowych, co pozwolę sobie zauważyć mając w pamięci tempo, w jakim wyprzedano katowicki koncert jubileuszowy. Mało przyjazny w obsłudze jest sposób mocowania poszczególnych dysków wewnątrz pudełka. Zachowano tu niestety szablon obowiązujący w przypadku wcześniejszych boksów Dżemu. Problematyczne jest zarówno wydobycie krążka bez obawy o jego uszkodzenie jak również umiejscowienie go z powrotem na tacce po zakończeniu użytkowania. Jako że opisywany produkt do tanich raczej nie należy, można się było trochę bardziej postarać. Sam program koncertu na 45-lecie też zapisałbym po stronie wad. O ile wcześniejsze występy rocznicowe błyszczały niespodziankami w postaci rzadko wykonywanych utworów, tak tym razem dostajemy ograny do bólu zestaw „the best of”. Lwią część stanowią jak zwykle numery z czasów Ryśka Riedla, co tylko potwierdza moje spostrzeżenia z pierwszych akapitów niniejszego tekstu. Niemniej trochę to dziwi – zwłaszcza w kontekście szumnego pożegnania z Maciejem Balcarem. No właśnie – kolejnym dużym minusem opisywanego dokumentu jest pominięcie (czy raczej wycięcie w montażu) sceny wymiany wokalistów. Maciej Balcar po zaśpiewaniu kompozycji „Do kołyski” uściskał się „na misia” ze swoim następcą Sebastianem Riedlem, podczas gdy reszta zespołu nie zdobyła się nawet na gest poklepania po plecach odchodzącego kolegi. Rzuca to nowe światło na relacje w zespole w chwili zmiany składu. Cóż, samo życie. Ale nie uwzględnienie tej chwili w filmie dokumentującym ostatni wspólny koncert zakrawa na absurd. Ów wzruszający gest uścisku obu wokalistów był podstawą wszystkich fotorelacji nazajutrz po koncercie. Zapadł też bardzo w pamięć uczestnikom wydarzenia, z piszącym te słowa włącznie. Ktoś podjął jednak kontrowersyjną decyzję. Niby nic wielkiego, ale niesmak pozostał. Album „45 Urodziny” to – mimo wspomnianych powyżej niedociągnięć – wartościowe wydawnictwo. Dokumentuje nie tylko ważny jubileusz zespołu Dżem, ale także kolejny przełomowy moment w jego historii. Bez wątpienia będzie cennym uzupełnieniem kolekcji fonograficznej zagorzałych fanów formacji. Jeśli los pozwoli, za pięć lat otrzymamy następny imponujący boks jubileuszowy. Osobiście liczę jednak na to, że kolejną płytę sygnowaną szyldem legendarnej śląskiej grupy wypełnią – wyczekiwane od lat – premierowe piosenki studyjne. Michał Kass ..::TRACK-LIST::.. Nagrań dokonano podczas koncertu w katowickim Spodku 6 kwietnia 2024 roku. CD 1: 1. Zapowiedź 1:45 2. Partyzant 6:33 3. Gorszy dzień 4:55 4. Mała aleja róż 5:35 5. Wokół sami lunatycy 5:24 6. Modlitwa III - Pozwól mi 8:39 7. Ćma barowa 7:25 8. List do M. 8:39 9. Mamy forsę, mamy czas 6:25 10. Kilka zdartych płyt 4:20 CD 2: 1. Powiedz, czy słyszysz 6:17 2. Dzikość mego serca 5:34 3. Tylko ja i ty 6:17 4. Czerwony jak cegła 7:14 5. Kim jestem - jestem sobie 4:55 6. Skazany na bluesa 8:07 7. Dzień, w którym pękło niebo 5:57 8. Szeryfie, co tu się dzieje? 7:44 9. Do kołyski 9:02 CD 3: 1. Naiwne pytania 10:55 2. Harley mój 6:09 3. Cała w trawie 8:19 4. Jak malowany ptak 5:13 5. Wehikuł czasu - to byłby cud 7:49 6. Sen o Victorii 5:49 7. Sto lat 1:53 8. Whisky 13:36 ..::OBSADA::.. Jan Chojnacki - prowadzenie Maciej Balcar - śpiew Janusz Borzucki - instrumenty klawiszowe Adam Otręba - gitara Beno Otręba - gitara basowa Sebastian Riedel - śpiew, gitara, harmonijka ustna Jerzy Styczyński - gitara Zbigniew Szczerbiński - perkusja oraz gościnnie: Jacek Dewódzki (śpiew) https://www.youtube.com/watch?v=VKBc7x2PrB4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 70
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-01 15:49:48
Rozmiar: 1.21 GB
Peerów: 3
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::OPIS::..
Tylko Dylan – album Martyny Jakubowicz wydany w 2005 i zawierający utwory autorstwa Boba Dylana w tłumaczeniu Andrzeja Jakubowicza i Michała Kłobukowskiego. Jakubowicz towarzyszą muzycy tworzący zespół Voo Voo. - Martyna Jakubowicz – śpiew - Wojciech Waglewski – gitara, śpiew - Mateusz Pospieszalski – saksofony - Karim Martusewicz – gitara basowa - Piotr Żyżelewicz – perkusja - Marcin Borys – gitara - Łukasz Matuszyk – akordeon - Bartek Straburzyński – instrumenty klawiszowe, mandolina - Małgorzata Kogut – chórki ..::INFO::.. --------------------------------------------------------------------- Martyna Jakubowicz - Tylko Dylan --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Martyna Jakubowicz Album................: Tylko Dylan Genre................: Rock/Blues Source...............: CD Year.................: 2005 Ripper...............: Exact Audio Copy (Secure mode) & Asus CD-S520 Codec................: (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 63 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Martyna Jakubowicz - Pukam do Nieba bram (Knockin' On Heaven's Door)[04:49] 2. Martyna Jakubowicz - Jot jak Judasz (The Ballad Of Frankie Lee And Judas Priest)[04:04] 3. Martyna Jakubowicz - Wejdź, proszę wejdź (Lady Lady Lay)[04:47] 4. Martyna Jakubowicz - Augustyn Święty był w mym śnie (I Dreamed I Saw St. Augustine)[03:33] 5. Martyna Jakubowicz - Znów będę wolny (I Shall Be Released)[05:04] 6. Martyna Jakubowicz - Wszystko tu popsute (Everything Is Broken)[03:04] 7. Martyna Jakubowicz - Bądź ze mną (I Want You) [05:02] 8. Martyna Jakubowicz - Specjaliści od wojny (Masters of War)[05:06] 9. Martyna Jakubowicz - Polityczny świat (Political Word) [04:48] 10. Martyna Jakubowicz - Żegnaj mi Andżelino (Farewell Angelina)[04:32] 11. Martyna Jakubowicz - Na wieży w dzień i w nocy (All Along the Watchtower)[03:26] Playing Time.........: 48:18 Total Size...........: 305,83 MB ![]()
Seedów: 63
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-02-19 11:58:59
Rozmiar: 311.49 MB
Peerów: 30
Dodał: rajkad
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Martyna Jakubowicz - Total --------------------------------------------------------------------- Artist................: Martyna Jakubowicz Album................: Total Genre................: Blues Source...............: CD Year.................: 1991 Ripper...............: Exact Audio Copy (Secure mode) & Asus CD-S520 Codec................: (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 62 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Martyna Jakubowicz - Blues o zużytych butach i szczęśliwym końcu drogi[04:05] 2. Martyna Jakubowicz - Kretyni i osły [02:26] 3. Martyna Jakubowicz - Albo cacy, albo lili [04:21] 4. Martyna Jakubowicz - Kołysanka dla Misiaków (Chcę ci dać trochę wiary w cud)[06:11] 5. Martyna Jakubowicz - Młode wino [03:49] 6. Martyna Jakubowicz - Ludzie błądzą [04:17] 7. Martyna Jakubowicz - Gdzieś między [04:01] 8. Martyna Jakubowicz - Wschodnia wioska [06:07] 9. Martyna Jakubowicz - Gorąca sień [04:01] 10. Martyna Jakubowicz - W domach z betonu [05:02] 11. Martyna Jakubowicz - Stłucz szybę, wyrzuć klucz [03:44] 12. Martyna Jakubowicz - Kiedy będę starą kobietą [03:47] 13. Martyna Jakubowicz - Wróżba nie służba [03:23] 14. Martyna Jakubowicz - Która to faza [02:55] Playing Time.........: 58:16 Total Size...........: 362,53 MB ![]()
Seedów: 31
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-02-19 11:58:53
Rozmiar: 362.58 MB
Peerów: 19
Dodał: rajkad
Opis
..::OPIS::..
Pamięci Skiby - Jarocin 1983 – zapis koncertu zespołu Krzak, na festiwalu w Jarocinie w 1983. Krzak, który grał wspólnie z innymi muzykami, min: Ryszardem Riedlem, Czesławem Adamowiczem, czy Jorgosem Skoliasem, zadedykował ów koncert i płytę zmarłemu w 1983 Ryszardowi Skibińskiemu. Krzak: - Jan Błędowski – skrzypce - Leszek Winder – gitara, - Jerzy Kawalec – gitara basowa - Andrzej Ryszka – perkusja - Jorgos Skolias – śpiew - Leszek Dranicki – gitara Gościnnie: - Ryszard Riedel – śpiew - Rafał Rękosiewicz – Hammond - Antoni Garlak – trąbka - Mirosław Rzepa – gitara - Krzysztof Głuch – pianino - Ryszard Sygitowicz – gitara - Jan Izbiński – gitara, śpiew - Czesław Adamowicz – śpiew ..::INFO::.. --------------------------------------------------------------------- Krzak - Jarocin - Pamięci Skiby - koncert 1983 --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Krzak Album................: Jarocin - Pamięci Skiby koncert 1983 Genre................: Blues Rock Source...............: CD Year.................: 2006 Ripper...............: Exact Audio Copy & Asus CD-S520 Codec................: (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 62 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Metal Mind Productions Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Krzak - Blues dla Skiby [08:30] 2. Krzak - Come on [15:21] 3. Krzak - Go-go-owiec [11:35] 4. Krzak - Swingulas [06:49] 5. Krzak - Free night [07:42] 6. Krzak - Solo dla Skiby [04:44] 7. Krzak - Solidarność Blues [10:15] Playing Time.........: 01:05:00 Total Size...........: 413,31 MB ![]()
Seedów: 54
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-02-17 19:43:58
Rozmiar: 425.92 MB
Peerów: 46
Dodał: rajkad
Opis
--------------------------------------------------------------------
Dżem - Akustycznie --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Dżem Album................: Akustycznie Genre................: Blues Source...............: CD Year.................: 1994 Codec................: FLAC Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Dżem - Jesiony [06:42] 2. Dżem - Autsajder [06:39] 3. Dżem - Złoty Paw [06:31] 4. Dżem - Mała Aleja Róż [07:20] 5. Dżem - Czerwony Jak Cegła [06:18] 6. Dżem - Detox [14:18] 7. Dżem - List Do M. [06:55] 8. Dżem - Wehikuł Czasu [05:49] Playing Time.........: 01:00:37 Total Size...........: 363,40 MB --------------------------------------------------------------------- Dzem - Akustycznie (Suplement) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Dzem Album................: Akustycznie (Suplement) Genre................: blues Source...............: CD Year.................: 1994 Codec................: FLAC Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Dzem - Harley Moj [03:18] 2. Dzem - Kiepska Gra [03:12] 3. Dzem - Autsajder [05:23] 4. Dzem - Po Co? [02:30] 5. Dzem - Naiwne Pytania [05:39] 6. Dzem - Cala W Trawie [02:53] 7. Dzem - Usmiech Smierci [04:37] 8. Dzem - Koszmarna Noc [02:21] 9. Dzem - Czlowieku Co Sie Z Toba Dzieje [03:01] 10. Dzem - Sen O Victorii [02:59] 11. Dzem - Whisky [05:22] 12. Dzem - Modlitwa III [00:57] Playing Time.........: 42:16 Total Size...........: 269,73 MB Akustycznie – suplement – akustyczny album studyjny nagrany przez zespół Dżem, wydany w grudniu 1994. Jest to ostatni zarejestrowany album z Ryszardem Riedlem. ![]()
Seedów: 33
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-02-10 13:34:58
Rozmiar: 637.55 MB
Peerów: 3
Dodał: rajkad
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Każdy kto lubi legendarną formację Tadeusza Nalepy oraz solidny blues rock, będzie tym materiałem zachwycony !!! Co prawda w składzie zespołu nastąpiło ostatnio kilka roszad personalnych (m.in. pojawił się śpiewający gitarzysta Grzegorz Grunwald, znany fanom Skaldów ze współpracy z Jackiem Zielińskim), ale najważniejsze że jakość muzyki prezentowanej przez formację pozostała bez zmian. Na krążku znajdziemy dziewięć nagrań, z których siedem to kompozycje Tadeusza Nalepy, zaś dwa pozostałe napisał Kazimierz Pabiasz. Autorem słów wszystkich utworów jest Bohdan Loebl. Tak jak w przypadku studyjnego albumu zespołu, krążek charakteryzuje stare, klasyczne, rockowe, gitarowe brzmienie. Nie znajdziecie tutaj krztyny plastiku, czy współczesnych tandetnych patentów nagraniowych. Utwory są wykonane na wyjątkowym luzie i zawierają masę rozimprowizowanych solówek gitarowych. W warstwie instrumentalnej nagrania te prezentują się momentami chyba nawet lepiej niż oryginały. Nie bez znaczenia jest tu także perfekcyjna, klarowna, ale jednocześnie plastyczna realizacja dźwięku. ..::TRACK-LIST::.. 1. Ten o tobie film / Pomaluj moje sny 8'13 2. Nasze ciała 4'26 3. Oni zaraz przyjdą tu 3'24 4. Co się stało kwiatom 7'39 5. Kiedy bylem małym chłopcem 4'26 6. Kłamstwo to podstawa 3'45 7. W pochodzie codzienności 6'57 8. Dbaj o miłość 5'24 9. Pożegnalny blues 5'27 https://www.youtube.com/watch?v=n9FBG260Hr4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-01-13 17:56:38
Rozmiar: 116.26 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Każdy kto lubi legendarną formację Tadeusza Nalepy oraz solidny blues rock, będzie tym materiałem zachwycony !!! Co prawda w składzie zespołu nastąpiło ostatnio kilka roszad personalnych (m.in. pojawił się śpiewający gitarzysta Grzegorz Grunwald, znany fanom Skaldów ze współpracy z Jackiem Zielińskim), ale najważniejsze że jakość muzyki prezentowanej przez formację pozostała bez zmian. Na krążku znajdziemy dziewięć nagrań, z których siedem to kompozycje Tadeusza Nalepy, zaś dwa pozostałe napisał Kazimierz Pabiasz. Autorem słów wszystkich utworów jest Bohdan Loebl. Tak jak w przypadku studyjnego albumu zespołu, krążek charakteryzuje stare, klasyczne, rockowe, gitarowe brzmienie. Nie znajdziecie tutaj krztyny plastiku, czy współczesnych tandetnych patentów nagraniowych. Utwory są wykonane na wyjątkowym luzie i zawierają masę rozimprowizowanych solówek gitarowych. W warstwie instrumentalnej nagrania te prezentują się momentami chyba nawet lepiej niż oryginały. Nie bez znaczenia jest tu także perfekcyjna, klarowna, ale jednocześnie plastyczna realizacja dźwięku. ..::TRACK-LIST::.. 1. Ten o tobie film / Pomaluj moje sny 8'13 2. Nasze ciała 4'26 3. Oni zaraz przyjdą tu 3'24 4. Co się stało kwiatom 7'39 5. Kiedy bylem małym chłopcem 4'26 6. Kłamstwo to podstawa 3'45 7. W pochodzie codzienności 6'57 8. Dbaj o miłość 5'24 9. Pożegnalny blues 5'27 https://www.youtube.com/watch?v=n9FBG260Hr4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-01-13 17:53:06
Rozmiar: 357.44 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
..::OPIS::.. Edycja pierwszego studyjnego albumu zespołu Dżem - „Cegła” (SACD Hybrid) wydana w limitowanym nakładzie, w cyklu „Polskie Nagrania catalogue selections”. Jest to pierwsza w Polsce edycja tej płyty zrealizowana w formacie SACD (Super Audio Compact Disc). Pierwszy raz w Polsce klasyka polskiej muzyki rozrywkowej ukazuje się na nośniku SACD. Cykl zawiera najważniejsze płyty z katalogu Polskich Nagrań, które zostały na nowo zremasterowane i wydane z niespotykaną dotąd starannością w formacie SACD. Wybór tego formatu jest ukłonem w stronę audiofilów. Reedycja najważniejszych płyt w formacie SACD, ze względu na dostępność archiwów Polskich Nagrań w postaci analogowych taśm matek, jest naturalnym wyborem umożliwiającym najdoskonalsze zbliżenie się albumów do analogowego oryginału wynosząc je na niespotykany dotąd na polskim rynku muzycznym poziom. W celu zapewnienia pełnej zgodności ze standardowymi odtwarzaczami płyt CD, niniejszy seria SACD została wykonana jako hybrydowa i zawiera dodatkową warstwę danych w formacie CD Audio, czytaną przez wszystkie odtwarzacze CD. Częstotliwość próbkowania strumienia danych DSD wykorzystywanego na płytach SACD jest 64 razy wyższa niż na płycie audio CD i wynosi 2,824MHz. Album „Cegła” to fonograficzny i studyjny debiut grupy Dżem. Premierę miał w październiku 1985. Jest uznawany za jedną z najważniejszych polskich płyt roku 1985 i w ogóle lat 80. To prawdziwe greatest hits zespołu Dżem, pełne piosenek granych i słuchanych do dziś. Zawiera utwory m.in.: "Whisky", "Czerwony jak cegła", "Oh, Słodka", "Powiał boczny wiatr", "Nieudany skok", "Kim jestem – jestem sobie". Album „Cegła” zaprezentował wszechstronność zespołu i niepodrabialną wokalną ekspresję Riedla w pełnej krasie i wywindował Dżem do absolutnej ekstraklasy polskiego rocka. ..::TRACK-LIST::.. 1. Czerwony Jak Cegła 5:12 2. Whisky 5:08 3. Nieudany Skok 3:50 4. Ballada O Dziwnym Malarzu 6:12 5. Jesiony 4:58 6. Powiał Boczny Wiatr 3:46 7. Kim Jestem – Jestem Sobie 4:07 8. Oh, Słodka 8:09 ..::OBSADA::.. Bass Guitar - Beno Otręba Drums - Michał Giercuszkiewicz Guitar - Adam Otręba, Jerzy Styczyński Guitar [Slide, Guest] - Leszek Winder (tracks: 1, 3, 5) Organ [Hammond, Guest] - Rafał Rękosiewicz (tracks: 4, 5) Piano, Piano [Rhodes] - Paweł Berger Vocals [Guest] - Jerzy 'Jorgos' Skolias (tracks: A1 to A3) Vocals, Harmonica - Ryszard Riedel https://www.youtube.com/watch?v=uAtZNHoOFiY SEED 14:30-23:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 3
Data dodania:
2023-11-19 19:04:36
Rozmiar: 95.94 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
|